Historie mojego rodu (po kadzieli – jako że to moja mama była z domu Ozga) znam dopiero od dziadka Stanisława Ozgi, choć zachowała się wzmianka o jego rodzicach: Wiktorze Ozdze i jego żonie Marii z domu Klemens, którzy byli brodzianami i mieszkali w niewielkim domku przy ulicy Podwale Dolne. Na jego miejscu dziadek Stanisław wybudował obszerny, parterowy dom z dwoma werandami, w którym zamieszkał ze swoją rodziną. Jego córka pisała, że dla sześciorga dzieci dom ten był ciepłym, bezpiecznym gniazdem, atmosfery którego nie da się zapomnieć.
Stanisław Ozga urodził się w Brodach w 1863 r. 6 października 1903 r. ożenił się z młodszą od siebie o 19 lat Maria Bartuszką; ślub wzięli w Podkamieniu. Był dziadek człowiekiem postępowym, pracowitym, cenionym i szanowanym. Prowadził kancelarię Krakowskiej Ubezpieczalni Społecznej, uczył śpiewu w Seminarium Nauczycielskim, był też dyrygentem kółka śspiewaczego, skupiajacego w swoich szeregach znanych brodzian. Zmarł po długiej chorobie w wieku 65 lat, pozostawiając w ogromnym żalu i smutku swoje dzieci, które zawsze wspominały go jako wspaniałego i czułego ojca. Pochowany został w Brodach.
Zbigniew Ozga:
Stanisław i Maria Ozgowie mieli szescioro dzieci:
najstarszy Zbigniew, urodzony w 1905 r., zmarł mając dwa
i pół roku.
Tadeusz Ozga:
Syn następny, Tadeusz, urodzony 5 lutego 1906 r. w
Brodach, ukończył studia we Lwowie i jako lekarz weterynarii
pracował w Skale nad Zbruczem i w Barszczowie. W latach
1932-1933 uczęszczał jako kapral podchorąży na kurs
Wołynskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii im. Marcina
Katskiego we Włodzimierzu Wołyńskim. W 1939 r. został
powołany do wojska w stopniu porucznika. Dostał się do niewoli
radzieckiej i zginął w Katyniu w kwietniu 1940 r.,
pozostawiając żonę Helenę z domu Stangret, z którą wziął
ślub w 1932 r., i czteroletniego syna Zbigniewa, urodzonego
26 maja 1936 r. w Brodach.
Helena, żona Tadeusza, jego syn
Zbigniew, matka Maria i jego dwaj
bracia – Mieczysław i Jan zostali
wywiezieni w 1940 r. na wschód (jako
rodzina oficera wojska polskiego)
i osadzeni w Kazachstanie w
Nowosuchocinie (Pietropawłowskaja
Obłast, Krasnoarmiejskij Rajon).
Zbigniew z matką uciekli z zesłania
i wrócili do Polski w październiku
1945 r. Zatrzymali się w Zabrzu, gdzie
Helena podjęła pracę jako nauczycielka, a Zbyszek uczęszczał do szkoły.
Helena umarła w 1952 r. Zbyszek kontynuował naukę: w
r. 1953 zdał maturę i rozpoczął studia na Wydziale
Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej. W 1954 r. przeniósł
się do Warszawy, gdzie w 1957 r. ukończył Politechnikę, Wydz.
Lotniczy i rozpoczał pracę w firmie lotniczej we Wrocławiu,
gdzie pracował bez przerwy 50 lat i dwa miesiace. We wrześniu
1963 r. ożenił się z Janiną Mazur – ekonomistką. W 1964 r.
urodził się im syn Tadeusz, który po ukończeniu Akademii
Medycznej we Wrocławiu podjął pracę jako lekarz – chirurg
onkolog w Dolnośląskim Centrum Onkologii. Jego żona
Agnieszka jest stomatologiem i prowadzi prywatny gabinet
stomatologiczny. Maja troje dzieci: Łukasza, ur. w 1993 r.,
Aleksandrę, ur. w 1994 r. i Katarzynę, ur. w 1999 r.
Zofia Ozga:
Dwa lata po Tadeuszu, 22 lutego 1908 r., urodziła się w
Brodach Stanisławowi i Marii córka Zofia. Uczęszczała do szkoły
w Brodach, tam też ukończyła Seminarium Nauczycielskie.
Pracowała jako nauczycielka w Zbrojach, Gajach Ditkowieckich i
Hołubicy-Garkowie. 28 listopada 1929 r. wyszła za mąż (wbrew
rodzinie) za starszego od siebie o 14 lat, urodzonego 15
sierpnia 1894 r. w Husiatynie nad Zbruczem
Mieczysława Sulime de
Sałowicza Popiela, z zawodu
agronoma.
2 października 1932 r. urodziła się Mieczysławowi i Zofii
córka Krystyna (która właśnie ja jestem), a 11 kwietnia 1939
r. syn Andrzej: obydwoje w Brodach. Tam też zastaje Zofię i
jej rodzinę wybuch wojny, wkroczenie we wrześniu 1939 r.
wojsk radzieckich, a w 1941 r. wojsk niemieckich. Cały czas
towarzyszyła im obawa przed bandami ukraińskimi, które
napadały na sąsiadujące z Brodami wsie i w bestialski sposób
mordowały Polaków. Udało im się wreszcie uciec (bo trudno
inaczej nazwać ten wyjazd) na zachód. Po krótkim pobycie w
Łękach koło Pilzna u siostry Mieczysława Stanisławy - Zofia z
rodzina przeniosła się po wyzwoleniu do Katowic. Zofia podjęła
prace w szkole, Mieczysław w PSS "Społem" jako konwojent. 16
września 1945 r. zginał w niewyjaśnionych okolicznościach,
prawdopodobnie zamordowany przez żołnierzy radzieckich.
Zofia do 1964 r. pracowała jako nauczycielka w Szkole
Podstawowej Nr 10 w Katowicach, a umarła w styczniu 1967 r.
w wieku 59 lat po ciężkiej i długotrwałej chorobie. Pochowana
została obok męża na cmentarzu przy ul. Francuskiej w
Katowicach.
Jej córka Krystyna ukończyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną
w Katowicach, gdzie uzyskała dyplom mgra historii i do
emerytury, na która przeszła w 1982 r., pracowała jako
nauczycielka, a potem dyrektorka szkoły. W roku 1966 wyszła
za mąż za Kazimierza Milerskiego, nauczyciela, absolwenta
Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Śląskiego, pracownika Pałacu
Młodzieży w Katowicach.
W styczniu 1970 r. Krystynie i Kazimierzowi urodziła się
córka Anna, a w 1976 r. druga córka Zofia. Anna ukończyła
na Uniwersytecie Śląskim filologie polską w r. 1993 i angielską
w r. 1999, uzyskując tytuły mgra filologii polskiej i angielskiej i
pracuje jako nauczycielka języka angielskiego. Zofia ukończyła
również na Uniwersytecie Śląskim filologię polską i pracuje jako
nauczycielka języka polskiego. W 1997 r. wyszła za mąż za
absolwenta Politechniki Śląskiej Dariusza Walice. Ma dwie
córki: urodzoną w 2001 r. Hannę i w 2007 r. Magdalenę.
Syn Zofii i Mieczysława - Andrzej ukończył Pomaturalne
Technikum Telekomunikacyjne w Gliwicach uzyskując dyplom
technika telekomunikacji i rozpoczął pracę w Urzędzie
Telekomunikacji w Katowicach. 1 sierpnia 1964 r. ożenił się z
Marią Palacz, też technikiem telekomunikacji. 4 stycznia 1967
r. urodził im się syn Dariusz. W roku 1973 ich małżeństwo
rozpadło się; Andrzej kilkakrotnie zmieniał prace i miejsce
zamieszkania. Poważnie chorował, nie leczył się i w
październiku 2002 r. umarł. Pochowany został na cmentarzu
komunalnym w Katowicach.
Syn Andrzeja i Marii Dariusz ukończył Politechnikę Śląska i
pracuje w firmie komputerowej jako informatyk. 24 czerwca
1995 r. ożenił się z Lucyną Skorupką - ekonomistką. W
listopadzie 1996 r. urodziła im się córka Aleksandra.
Łucja Ozga:
18 października 1909 r.
Stanisławowi i Marii Ozgom urodziła się
druga córka Łucja. Ukończyła,
podobnie jak jej siostra Zofia,
Seminarium Nauczycielskie w Brodach.
Maturę zdała w 1930 r. w Państwowym
Seminarium Męskim w Tarnopolu
(szkołę w Brodach rozwiązano z winy
administracji, a absolwentów rozrzucono
po całym województwie).
Pracowała jako nauczycielka
w Nikityczach, Mytnicy, Dereniówce
i Łoszniowie.
4 kwietnia 1934 r. wyszła za mąż za urodzonego i
mieszkającego w Starych Brodach Aleksandra Żurawskiego.
W kwietniu 1937 r. urodził im się jedyny syn Stanisław.
Przebywał z matką w Łoszniowie, gdzie odnalazła ich
powracająca z Kazachstanu matka Łucji Maria. W lipcu 1945 r.
przybyli jako repatrianci na Śląsk, gdzie spotkali się w
Katowicach z pozostałymi przy życiu członkami rodziny.
Łucja rozpoczęła pracę w szkole; pracowała z przerwami,
gdyż poważnie chorowała na płuca. Po przejściu na emeryturę
poświęciła się całkowicie opiece nad wnukiem. Opisała też
dzieje całej swojej rodziny, ilustrując je przepięknymi
rysunkami i rodzinnymi fotografiami. Niestety, dokument ten
zaginał z winy jej synowej, która nie potrafiła docenić jego
unikalnej wartości. Łucja dożyła wieku ponad 90 lat i
pochowana została na cmentarzu w Katowicach.
Syn Stanisław ukończył liceum ogólnokształcące i rozpoczął
studia na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej, ale
ich nie ukończył ze względu na trudne warunki finansowe
rodziny. Pracował jako kreślarz w Biurze Planowania
Przestrzennego w Katowicach.
Zawarł związek małżeński 23.IV.1962 r. z Renatą Kinder
- pracownicą Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sosnowcu.
7 stycznia 1972 r. urodził im się syn Adrian, który po
ukończeniu liceum ogólnokształcącego ożenił się z Ireną
Mankiewicz, pracującą jako dietetyczka na Oddziale Pediatrii
Łucja Ozga
Kliniki Akademii Medycznej w Katowicach. W 1996r. urodziła im
się córka Julia. Ojciec Adriana, Stanisław, zmarł 22 stycznia
2002 r.
Mieczysław Ozga:
Mieczysław - piąte dziecko
Stanisława i Marii - urodził się 2 września
1913 r. w Brodach, tam też ukończył
szkołę średnią, po czym rozpoczął studia
prawnicze na Uniwersytecie Lwowskim.
We Lwowie poznał swoja przyszłą
żonę Lidię Bardasz, z która los związał
go do śmierci. W 1940 r. z cała rodzina
Ozgów i żona, która dołączyła do ich
transportu na granicy, został wywieziony
do Kazachstanu. Tam dotarła do niego
i jego bliskich wiadomość o tworzonej
przez gen. Andersa Armii Polskiej w ZSRR.
Janek - brat Mieczysława i Franciszek Stangret - brat matki
Zbigniewa wyruszyli natychmiast, by wstąpić w jej szeregi.
Mieczysław ze względu na chorobę żony wahał się, a kiedy
podjął decyzje - było już za późno. Gen Anders wyprowadził
Armie do Iraku, ale w Sielcach nad Oką tworzyła się Armia gen
Berlinga. Wyruszył więc Mieczysław z żoną do Sielc (w drodze
umarł im malutki syn, Stanisław, którego nawet nie mieli
gdzie pochować), zaciągnęli się do wojska i w jego szeregach
dotarli do Polski.
W pierwszych latach po wojnie Mieczysław pracował w
Katowicach w Biurze Pełnomocnika Rządu Do Spraw
Zagospodarowania Ziem Odzyskanych. Od 1952 r. do przejścia
na emeryturę pracował w Głównym Komitecie Kultury Fizycznej
i Turystyki. Był twórcą informacji o sporcie światowym. Za
swoje zasługi został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski, Odznaką Zasłużonego Działacza Kultury
Fizycznej oraz wieloma innymi odznaczeniami honorowymi
organizacji sportowych. Zmarł 14 kwietnia 1983 r. i pochowany
został na Powązkach.
Jan Ozga:
Najmłodszy i - jak pisze o nim siostra Łucja - najlepszy,
wesoły, serdeczny, przez wszystkich lubiany studencik
gimnazjalny Jan Ozga urodził się w Brodach 30 sierpnia 1919
r. Ukończył gimnazjum w Brodach i tam zastał go wybuch
wojny w 1939 r. Wraz z rodziną został wywieziony do
Kazachstanu, skąd dotarł do Armii Andersa. Po krótkim
przeszkoleniu lotniczym w Anglii rozpoczął loty w dywizjonie
bombowym.
Jego jednostka po poniesieniu
ogromnych strat została przeniesiona
do Brindisi we Włoszech,
skąd polskie załogi ochotniczo
wykonywały loty ze zrzutami broni
dla walczącej Warszawy. 28 sierpnia
1944 r. samolot Halifax JP-495, na
którym jako radiooperator leciał Jan
Ozga, nie wrócił do bazy. Załoga
złożona z 7 osób zginęła zestrzelona
przez samolot Luftwaffe w okolicach
Banicy w Beskidzie Niskim. Nazwiska
załogi Halifaxa Janka wykute zostały
na Pomniku Poległych Lotników
Polskich w Northolt na przedmieściach
Londynu. Jest tam również jego
nazwisko. W sierpniu 2009r. w Banicy odsłonięty został
pomnik upamiętniający tragiczny lot bohaterskiej załogi.
Józefa Bartuszka
W 1914 r. na polecenie Stanisława Ozgi do rodziny dołączyła
sierota Józefa Bartuszka. Ośmioletnia dziewczynka stała się
szybko ulubienicą ojca i całej rodziny. Nie znalazła się na liście
wywożonych do Kazachstanu - pozostała w Brodach,
prowadziła przedszkole. Związała swoje niełatwe życie z
Łękawskim. Urodziło im sie czworo dzieci: Jerzy, Barbara,
Krystyna i Łucja.